Rocky
Użytkownik
Posty: 68
Skąd: Kraków
Wiek: 28
Od śmierci mojej żony ja i moje dzieci strasznie się od siebie odsunęliśmy. Mam dwoje nastolatków po 14 i 15 lat, którzy strasznie to znoszą, choć minęło już półtora roku. Nie chcę ich utracić, obawiam się, że mogą popaść w złe towarzystwo, tym bardziej, że porzucili dawne znajomości. Wpierw jednak chciałbym uzdrowić relacje miedzy nami. Polecicie jakiegoś terapeutę od takich spraw?